Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Dziś jest
Imieniny obchodzą:

Jesteśmy z Wami od 2001 roku

Chcesz zareklamować się na naszej stronie internetowej? Sprawdź ceny reklam. Cennik znajdziesz w dziale OGŁOSZENIA - REKLAMA

W trakcie trwania wojny polsko–bolszewickiej do Prostyni przybył nietypowy oddział żołnierzy. Składał się z dwóch szwadronów: konnego i pieszego oraz plutonu ciężkich karabinów maszynowych. Liczył ponad 500 ludzi. Umundurowanie i uzbrojenie dywizjonu nie było jednolite, jedynym elementem wspólnym dla wszystkich był emblemat – czaszka wycięta z blachy lub namalowana białą farbą na czapkach. Organizatorem i dowódcą był porucznik Józef Siła-Nowicki, który wcześniej służył w legendarnym wołyńskim Dywizjonie Jazdy Kresowej.



 

On – spośród ułanów swojej jednostki i Pułku Jazdy Tatarskiej, ochotników i żołnierzy odłączonych od macierzystych jednostek, formował Dywizjon Jazdy Ochotniczej. Oddział ten dnia 2 sierpnia 1920 roku, stanął przed prostyńskim wzgórzem, tu odbyło się uroczyste zaprzysiężenie jednostki znanej powszechnie jako Dywizjon Huzarów Śmierci.
W rocznicę tego wydarzenia w prostyńskiej bazylice stanęli młodzi, umundurowani ludzie. Byli to strzelcy z Jednostki Strzeleckiej 5001 ZS „Strzelec” Józefa Piłsudskiego imienia Huzarów Śmierci pod dowództwem sierżanta ZS Michała Józefowskiego. Tradycyjnie, jak co roku odbyła się Msza w ich intencji, podczas której miało miejsce ślubowanie nowych członków jednostki. Mszę odprawił ks. Daniel Plewka, a słowo do zgromadzonych skierował ks. kan. Ryszard Zalewski proboszcz tutejszej parafii.
Po zakończonej Mszy strzelcy najpierw poszli się na cmentarz, gdzie zapalili znicz na grobie Nieznanego Żołnierza. Następnie udali się do ogrodów proboszczowskich na polowy posiłek. Tam też zostały odczytane rozkazy z awansami i pochwałami za wzorową służbę.
Dzieje legendarnego Dywizjonu Huzarów Śmierci to wciąż żywa historia. Pamięć o ich bohaterskim szlaku bojowym przypomina o umiłowaniu Ojczyzny i poświęceniu dla niej. Dla strzelca dobro i pomyślność niepodległej Rzeczypospolitej Polskiej jest pierwszym i najwyższym prawem strzeleckim, a wszystko, co czyni – czyni „Ku chwale Ojczyzny!” Ewa Jakubik

SFbBox by website

DMC Firewall is a Joomla Security extension!