Z wiersza Zbigniewa Herberta „Wilki” wywodzi się nazwa „Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych”, który w dn. 28.02.2016 r. odbył się po raz czwarty w całej Polsce. W gminie Małkinia Górna idea biegu „Tropem wilczym” została zrealizowana po raz drugi.

 „Tak się starali losom sprostać” pisał Herbert o tych, których dziś nazywa się „żołnierzami wyklętymi”. Ostatni z nich zginął w roku 1963, o czym przypominał w sposób symboliczny najkrótszy dystans biegu liczący 1963 m. Innym nawiązaniem do pozostałego po nich  „wilczego śladu” są leśne ścieżki, na których wytyczono trasę biegu.

Fundacja Wolność i Demokracja - pomysłodawca i organizator edukacyjno-biegowej formy upamiętniania żołnierzy podziemia niepodległościowego - przygotowała dla uczestników biegu bardzo wymowną oprawę w postaci koszulek z podobiznami „żołnierzy wyklętych” i materiałów informacyjnych. Militarno-patrotyczny charakter imprezy podkreślała obecność ułanów ze Stowarzyszenia Rozwoju Ziemi Zarębskiej.

Punktualnie w południe p. Bożena Kordek - Wójt gminy Małkinia Górna - dała sygnał do biegu i na trasę wyruszyło 214 biegaczy. Byli wśród nich członkowie Małkińskiego Klubu Biegacza „TEAM” , Wojskowego Klubu Biegacza „Meta” z Lublińca i klubu biegowo-triatlonowego 12TRI.pl. Na trasę wyruszyły też  panie ze Stowarzyszenie „Małkiński Krąg”  z kijkami nordic walking, ale najliczniejszą grupę stanowiły zespoły rodzinne i grupy towarzyskie. Najmłodsi uczestnicy obchodzili niedawno 6. urodziny, najstarsi mieli lat 10 razy więcej.

Biegacze pokonywali wybrany dystans w swoim tempie.  Najszybciej skończyli najmłodsi biegacze, którzy korzystając ze wsparcia rodziców pokonali trasę tylko raz.

Po 45 minutach na metę przybyli najbardziej doświadczeni biegacze, którzy przebiegli 3 razy po 1963 m. Na wszystkich uczestników biegu czekała grochówka, słodycze i pamiątkowy medal z odciskiem wilczej łapy wręczony przez panią Wójt.

Krótką część artystyczną wypełniły piosenki powstańcze w wykonaniu harcerzy z 14. drużyny „Sokoły” z Prostyni. Do puszek z emblematem przekreślonego sierpa i  młota harcerki zbierały datki na pomnik upamiętniający Polaków zmarłych w czasie Wielkiego Głodu na terenie ZSRR w latach 1932-33.

Efektownym zamknięciem imprezy był występ ułanów ze Stowarzyszenia Rozwoju Ziemi Zarębskiej. Pokaz sprawnego posługiwania się lancą i szablą na chwilę przywołał czasy, gdy ułani byli elitą Wojska Polskiego.

Na zakończenie przedstawiciele władz gminy złożyli wieniec i zapalili znicze na leśnym cmentarzyku w Puszczy Białej przy kamieniu upamiętniającym „żołnierzy wyklętych” działających na tym terenie.